Zazdrostka, którą zaczęłam kilka tygodni temu (schemat w tym poście), w końcu jest gotowa. Jeszcze tylko pranie / prasowanie (nie blokuję zazdrostek, po prostu prasuję, gdy są jeszcze mokre i staram się rozprasować jak najdokładniej) i siup, na okno.
Wymiary:
- szerokość: 72 cm
- wysokość: 44 cm
Schemat został powiększony o puste kratki w górę (szczegóły w tym poście). Naniosłam w losowych miejscach pełne kratki, które mają imitować kwiatuszki.
Materiały użyte (linki afiliacyjne):
- Kordonek Nowosolski 4 bielony - niecała szpulka
- Szydełko Clover Amour 1,5 mm (bardzo polecam te szydełka, a szczególnie przy mniejszych rozmiarach. Uchwyt robi robotę).
Bardzo spontanicznie zrobiłam sobie bezokiego (przynajmniej na razie) kurczaczka, który został moim igielnikiem. Sposób wykonania już wkrótce na blogu ^^
Jak Wam się podoba szydełkowa zazdrostka wykonana metodą filetową? Założyłybyście/liśbyście taką na swoje kuchenne okno?
Komentarze
Prześlij komentarz