Szydełkowe zazdrostki – jak połączyć tradycję z nowoczesnym stylem
W ostatnim wpisie zapowiedziałam, że zabieram się za szydełkowanie zazdrostki, która ozdobi moją kuchnię. Dziś chciałabym poruszyć temat dekoracji okien – zarówno tych tradycyjnych, jak i nowoczesnych – oraz podzielić się pierwszymi krokami w tworzeniu zazdrostki techniką filet.
Firanki kontra rolety – co wybieramy dziś?
Jeszcze kilkanaście lat temu firanki były niemal obowiązkowym elementem wystroju każdego domu. Delikatne, koronkowe, czasem bogato zdobione – dodawały wnętrzom przytulności i elegancji. Jednak dzisiaj coraz częściej zastępowane są roletami, żaluzjami czy zasłonami. Sama należę do tej grupy – w moim domu królują rolety, głównie ze względów praktycznych. Nie jestem fanką firan, a dodatkowo ich posiadanie przy czterech kotach, z czego trzy to młode, bardzo aktywne osobniki, byłoby wyzwaniem. Dlatego jedynym miejscem, gdzie pozwalam sobie na odrobinę klasycznej ozdoby okiennej, jest kuchnia – tam wieszam zazdrostki, które tworzę własnoręcznie.
Tradycja zazdrostek – urok rękodzieła
Zazdrostki to krótkie firanki wieszane w dolnej części okna, które wciąż cieszą się popularnością, zwłaszcza w stylizowanych wnętrzach. Szydełkowe zazdrostki, przez lata kojarzone z tradycyjnym wystrojem wnętrz, przeżywają renesans, łącząc w sobie urok dawnych czasów z nowoczesnym designem. Te unikalne dekoracje okienne, ręcznie wykonane z precyzją i pasją, wprowadzają do każdego pomieszczenia ciepło i przytulność.
Tradycyjnie, szydełkowe zazdrostki zdobiły okna wiejskich chat, chroniąc przed słońcem i zapewniając prywatność. Dziś, dzięki kreatywności projektantów, zyskują nowe oblicze. Nowoczesne wzory, od minimalistycznych po geometryczne, doskonale komponują się z różnorodnymi stylami aranżacji wnętrz.
Ręcznie robione szydełkowe zazdrostki to synonim elegancji i unikalności. Stanowią doskonały wybór dla osób ceniących sobie oryginalne i niepowtarzalne dekoracje, które dodają oknom niepowtarzalanego charakteru.
Technika filet – prostota i elegancja
Moja zazdrostka powstaje techniką filet, czyli metodą szydełkowania opartą na tworzeniu siatki z pustych i pełnych kratek. Dzięki temu można uzyskać subtelne wzory – od prostych geometrycznych po bardziej skomplikowane motywy kwiatowe czy zwierzęce. To świetna technika dla osób, które zaczynają swoją przygodę z szydełkowaniem, ponieważ jest stosunkowo łatwa do opanowania, a efekty są niezwykle efektowne.
Jak zacząć robić szydełkową zazdrostkę?
Jeśli chcesz spróbować swoich sił w technice filet, oto kilka podstawowych wskazówek:
Wybierz odpowiednią nitkę i szydełko* – Najczęściej używa się cienkich bawełnianych nici oraz szydełka w rozmiarze 1,25–1,75 mm.
Przygotuj wzór – Można znaleźć gotowe schematy lub stworzyć własny, pamiętając, że każdy pełny kwadrat to słupek z dwiema poprzecznymi nitkami, a pusty – tylko obramowanie.
Rozpocznij od łańcuszka bazowego – Liczba oczek powinna być wielokrotnością liczby kratek we wzorze, przy czym warto zapamiętać, że liczba oczek musi dzielić się przez 3 + 1 oczko początkowe (3 to jedno okienko)
Szydełkuj według schematu – Rząd po rzędzie, tworząc pełne i puste kratki zgodnie z wybranym wzorem.
*linki afiliacyjne
Moja zazdrostka – pierwsze etapy pracy
W moim poprzednim wpisie znajdziesz schemat, według którego powstaje zazdrostka. Jest tam również informacja o użytych przeze mnie materiałach. W tym wpisie skupmy się na wykonaniu:
Brzemi strasznie, wiem, ale jak już zaczniecie, to wzór sam będzie się tworzył :D
W drzugim rzędzie pojawiają się łuki, które ja zrobiłam ŹLE. Nie powiem, że zepsułam schemat, bo tak nie jest, ale moje łuki są po prostu za długie.
Rząd 2 zaczynamy od lewej do prawej:
- Krok 1: robimy puste okienka: 3 o.ł. jako pierwszy sł, 2 o.ł. ominąć 2 o.ł., 1 sł.
W zależności od tego, jak wysoka jest Wasza zazdrostka, liczba pustych kratek może być różna. U mnie jest ich 36.. Następnie widzimy 3 pełne kratki, czyli 10 sł. (3x3 +1) oraz dwa łuki: 3 o.ł., płs. w 3 o.ł. poprzedniego rzędu, 3 o.ł., ominąć 2 o.ł. poprzedniego rzędu, 1 sł. (u mnie jest to 5 o.ł., o.ścisłe, 5 o.ł.).
- Krok 2: robimy 3 pełne kratki – 10 sł. (3x3 + 1 brzegowy).
- Krok 3: łuki: 3 o.ł., płs., 3 o.ł., 1sł.
Dodawanie pełnych kratek na końcu rzędu, czyli coś, czego bardzo nie lubię ^^
Robimy słupek podwójnie nawijany, który wbijamy w ostatni słupek rzędu. Następnie robimy kolejny słupek podwójnie nawijany i wbijamy w podstawę poprzedniego słupka, a następnie przerabiamy jak słupek.
Osobiście dorzucam sobie 4 pełne kratki dodatkowo, całkowicie przypadkowo i bez planu - tworzą rozrzucone po firance kwiatki :)
Komentarze
Prześlij komentarz