Miś fioletowy, miś brązowy… i cała banda słodkości w drodze!

        Fioletowy miś gotowy! Ma 10 cm wysokości i wygląda absolutnie uroczo 💜 Jeszcze się waham, czy dorobić mu kółeczko i zamienić w breloczek, czy zostawić go w tej kompaktowej formie do tulenia i stawiania na półce. Jedno jest pewne – już skradł moje serce!





      

Miś jak u Jasia Fasoli

    Kilka dni temu dostałam nietypową prośbę – stworzyć misia inspirowanego ukochanym pluszakiem Jasia Fasoli. Ruszyłam więc na Ravelry, wygrzebałam włóczki z domowych zapasów i... voilà! Powstał największy miś, jakiego kiedykolwiek zrobiłam – 31 cm bez uszu! 😄

    Praca nad nim była całkiem przyjemna – z wyjątkiem jednego elementu we wzorze, który wciąż pozostaje dla mnie zagadką. Ostatecznie zrobiłam po swojemu i... wyszło świetnie! Co ciekawe, ten miś miał być tylko wersją próbną, ale osoba, która go zamówiła, zakochała się w nim od razu. Tak więc – nie mam już misia, ale mam satysfakcję!





     

Misie, myszki i masa planów

W paczce z nową włóczką (tak, tak – ten cudowny ciemniejszy brąz już do mnie dotarł!) przyjechało też kilka innych kolorów: beżowy na misia dla Ani, szary na balerinę-myszkę dla mojej bratanicy, biały (bo zapasy się kończą...) i różowy na cukierkowego misia dla Amelki.

Czyli… dzieje się! I będzie działo jeszcze bardziej ;)



#szydełkowanie #crochettoys #misieszydełkowe #amigurumi #handmadewithlove #jasfasola #crochetbear #włóczkowelove #mycrochetwhimsy #rękodzieło #prezentdlaniej #szydełkowanemisie #szydełko

Komentarze

  1. Cudne są!!! Chciałabym takiego! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, ktoś tu jeszcze zagląda? :D Dziękuję za komplement i ... nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takiego mieć ;)

      Usuń

Prześlij komentarz